14 679 55 05  
zawada2@diecezja.tarnow.pl

Zawada 47
33-112 Zawada

Odsłony: 88

KAPLICAm

Bł. Zbigniew Strzałkowski podczas drugiego nowicjatu w Smardzewicach, w roku 1984/1985, każdego dnia, na godzinę 15.00, przychodził do kaplicy nowicjackiej, by odprawić w samotności drogę krzyżową.

Zaświadczył o tym o. Zbigniew Korol OFMConv, który w tym czasie również przebywał w Smardzewicach, jako postulant przygotowujący się do życia zakonnego. On sam przychodził codziennie do kaplicy, na godz. 15.00, na Koronkę do Bożego Miłosierdzia i zawsze spotykał Zbigniewa, który odprawiał w kaplicy swoją osobistą Drogę Krzyżową.

Jak wspomina o. Zbigniew Korol OFMConv: „Długo się zastawiałem, dlaczego on tak codziennie odprawia drogę krzyżową? Odpowiedź przyszła, jak byłem po drugim roku seminarium i pojechałem do Warszawy na praktyki wakacyjne. Tam się dowiedziałem, że zginęli nasi misjonarze z Pariacoto – o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek. Wtedy dopiero zrozumiałem.. Przygotowywał się do męczeństwa, poprzez odprawianie codziennej drogi krzyżowej, o 15.00, bardzo pobożnie, w kaplicy nowicjackiej. Codziennie, mogę to przysiąc, widziałem go, a wtedy jako młody człowiek, miałem nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego (…) Modliłem się i on przychodził i odprawiał drogę krzyżową. Szedł od stacji do stacji. Nikt więcej, to mogę przysiąc, nie przychodził w tym czasie do kaplicy. Byliśmy wtedy tylko we trójkę, ja, Zbyszek i Pan Jezus. Bardzo mnie intrygowało, że tak codziennie modli się drogą krzyżową. Nikt z pozostałych nie praktykował tego, tylko Zbigniew Strzałkowski”1.

Kopia z https://meczennicy.franciszkanie.pl/codzienna-droga-krzyzowa-przygotowywal-sie-do-meczenstwa/